w drodze ze szkoły strasznie zmokłam, a z kolei przed angielskim padał deszcz. Na szczęście podwiozła mnie ciocia ;* Na angielskim miałam pisemny egzamin końcowy. I tak szczerze, to muszę stwierdzić, że poszedł mi fatalnie! ;(
Pisałam już, że kupiłam wczoraj na mieście nowe lakiery do paznokci. Ola przekonała mnie do zakupu tych rynkowych, na które nigdy nie zwracałam uwagi. Jaka ja byłam niemądra, 12 ml za 2,50 i jeszcze jaka paleta kolorów, ile ich jest, jakie wydajne i wgl. Jestem zachwycona! Z pewnością kupię jeszcze niejeden!
![]() | |
moje zajęcie na geografii ^^ |
Ej, naprawdę wyszło to zajebiście.♥
OdpowiedzUsuńBędziemy trzymać, będziemy. ! :*
mam dużo tych lakierów :)
OdpowiedzUsuńlubię je ;*
Po prostu W.O.W ! :]
OdpowiedzUsuńlakiery super , lubie pastelowe kolory :)
OdpowiedzUsuńszczerze, jeśli chodzi o nauke to wychodzi mi fatalnie prawie wcale sie nie ucze i jade na 2 i 3... : ale ja przychodzi koniec roku to wtedy dostaje kopa i wiem ze musze bo bedzie zle :P
i uwierz mi to ze sie uczylam tym razem to jest wyjątek :P
no nieźle na geografii się bawisz:D
OdpowiedzUsuńja też lubię te lakiery, są naprawdę genialne.
OdpowiedzUsuńTeż chcę! :<
OdpowiedzUsuńmialam te lakey.ale wiesz nie polecam.szybko sie psuja i nie sa za dobre.np selene jest o wiele lepsza. sa male buteleczki ale z jednej strony to dobrze bo jak ci sie kolor nie spodoba... i nie zajmuje duzo miejsca, bo ejst malutki:)
OdpowiedzUsuńbuziaki.zapraszam do mnie
racja, można kupić dużo fajnych kolorów i do tego tanio :)
OdpowiedzUsuń